ciasto na pierogi,
Zbieranie jagód w lesie to żmudne zajęcie. Poza tym trzeba znać "tajemne" miejsca, które upodobały sobie te niewielkie owoce. Nie wszędzie je znajdziemy. Ci, którzy do lasu zaglądają rzadko, jagody mogą kupić u osób trudniących się zbieraniem leśnego runa niemal zawodowo. Dostępne są też na targach. Czy warto jeść jagody? Owszem, warto. Ich sok ma działanie antynowotworowe i pomaga w leczeniu biegunek. Poza tym owoce stosowane są w leczeniu tak zwanej kurzej ślepoty. Jest jeszcze smak. Tak bardzo związany z latem i słońcem, jak nic innego. Dziś serwujemy pierogi z jagodami!
Składniki
Do mąki dodajemy sól i powoli dolewamy gorącą wodę. Jeśli jest zbyt gorąca, na tym etapie możemy mieszać ciasto np. widelcem. Zagniatamy kilka minut całość, aż ciasto stanie się elastyczne. Dzielimy ciasto na części (tak jest prościej) i każdą z nich rozwałkowujemy na blacie podsypanym mąką.
Jak przygotować owoce?
Owoce myjemy i osuszamy. Kiedy jagody będą gotowe, dodajemy coś co je osłodzi (jeśli owoce są kwaśne i tego potrzebujemy). I teraz sekret :) Wiele osób robiąc pierogi z farszem z jagód w roli głównej, po prostu dodaje je posłodzone ew. zmiażdżone widelcem. A potem klops! Naciśnięty (gotowy) widelcem pieróg pryska sokiem i najlepiej wtedy siedzieć w śliniaku po pachy, niczym mały Jaś. Pewną receptą jest na to dodanie do owoców łyżki mąki ziemniaczanej, dzięki której podczas gotowania we wnętrzu pieroga owoce otacza pewnego rodzaju kisiel. No stwarza naszego pieroga bezpieczniejszym dla nas i łagodniejszym dla otoczenie )
Co dalej?
Z ciasta wycinamy kółka szklanką (wtedy lepimy je ręcznie) lub foremką do pierogów. Na każdy krążek nakładamy po czubatej łyżeczce farszu i zlepiamy brzegi.
Gotowe pierogi wrzucamy na osolony wrzątek i czekamy kilka minut aż wypłyną. Po minucie są gotowe do wyjęcia i serwowania. Smacznego!
Pierogi z leśnymi jagodami
Zbieranie jagód w lesie to żmudne zajęcie. Poza tym trzeba znać "tajemne" miejsca, które upodobały sobie te niewielkie owoce. Nie wszędzie je znajdziemy. Ci, którzy do lasu zaglądają rzadko, jagody mogą kupić u osób trudniących się zbieraniem leśnego runa niemal zawodowo. Dostępne są też na targach. Czy warto jeść jagody? Owszem, warto. Ich sok ma działanie antynowotworowe i pomaga w leczeniu biegunek. Poza tym owoce stosowane są w leczeniu tak zwanej kurzej ślepoty. Jest jeszcze smak. Tak bardzo związany z latem i słońcem, jak nic innego. Dziś serwujemy pierogi z jagodami!
Składniki
- 1/2 kg mąki
- szczypta soli
- gorąca woda – tyle, ile wchłonie mąka (ok. 1/2 – 3/4 szklanki)
- 30 dag owoców leśnych (jagód)
- łyżeczka mąki ziemniaczanej
- łyża cukru, ew. ulubionego słodziku ( miodu, stewii..)
Do mąki dodajemy sól i powoli dolewamy gorącą wodę. Jeśli jest zbyt gorąca, na tym etapie możemy mieszać ciasto np. widelcem. Zagniatamy kilka minut całość, aż ciasto stanie się elastyczne. Dzielimy ciasto na części (tak jest prościej) i każdą z nich rozwałkowujemy na blacie podsypanym mąką.
Jak przygotować owoce?
Owoce myjemy i osuszamy. Kiedy jagody będą gotowe, dodajemy coś co je osłodzi (jeśli owoce są kwaśne i tego potrzebujemy). I teraz sekret :) Wiele osób robiąc pierogi z farszem z jagód w roli głównej, po prostu dodaje je posłodzone ew. zmiażdżone widelcem. A potem klops! Naciśnięty (gotowy) widelcem pieróg pryska sokiem i najlepiej wtedy siedzieć w śliniaku po pachy, niczym mały Jaś. Pewną receptą jest na to dodanie do owoców łyżki mąki ziemniaczanej, dzięki której podczas gotowania we wnętrzu pieroga owoce otacza pewnego rodzaju kisiel. No stwarza naszego pieroga bezpieczniejszym dla nas i łagodniejszym dla otoczenie )
Co dalej?
Z ciasta wycinamy kółka szklanką (wtedy lepimy je ręcznie) lub foremką do pierogów. Na każdy krążek nakładamy po czubatej łyżeczce farszu i zlepiamy brzegi.
Gotowe pierogi wrzucamy na osolony wrzątek i czekamy kilka minut aż wypłyną. Po minucie są gotowe do wyjęcia i serwowania. Smacznego!
Pierogi z jagodami sama bardzo chętnie lepię.
OdpowiedzUsuńI choć na jagody trzeba czekać do lata, to chętnie popatrzę.
Tylko w czym tkwi ten sekret?
Bo wszystko jest jasne...
Sekret w treści przepisu :)
OdpowiedzUsuńWspomnienie lata:)
OdpowiedzUsuńWspomnienie lata :)
OdpowiedzUsuńTrzeba będzie poczekać na takie pierożki :/
OdpowiedzUsuń