Domowy majonez,

Domowy majonez - wspomnienie dzieciństwa

czwartek, marca 07, 2013 Anonimowy 3 Comments


Z uśmiechem na ustach wspominam dzieciństwo, kiedy z babcią kręciłam w domu majonez. Do wielkiej, glinianej miski z rowkami w środku (zwanej makutrą) babcia powoli dorzucała, dosypywała lub dolewała poszczególne składniki. Nikt nie myślał o korzystaniu z miksera. Majonez wyrabiało się drewnianą łyżką, zakończoną kulą. Kręcić można było wyłącznie w jednym kierunku. Babcia mówiła, że inaczej majonez się zważy. Do dziś nie wiem, czy byłoby tak w rzeczywistości, czy to tylko przesąd. Jedno jest pewne - nasz majonez był wyjątkowy i nie miał grama chemii. Niestety, ja zmieniłam akcesoria potrzebne do jego zrobienia. Makutrę zastąpiłam elektrycznym mikserem. Działa automatycznie i zawsze kręci się w jedną stronę... Składniki majonezu pozostały te same. 

Przepis na majonez

Składniki

Wszystkie składniki muszą mieć temperaturę pokojową

  • 2 żółtka (muszą być świeże i najlepszej jakości)
  • szklanka oleju słonecznikowego lub rzepakowego (czasami korzystam z oliwy z oliwek, ma ona jednak bardziej intensywny smak)
  • 1 łyżka białego octu winnego
  • 1 łyżka soku z cytryny
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 1 łyżeczka musztardy (polecam Dijon)


Sposób przygotowania


Do miski wrzucamy żółtka, musztardę i sól, miksujemy na jednolita masę. Po chwili, bardzo powoli (można po łyżce) dolewamy olej lub oliwę. Całość powoli zacznie stawać się jaśniejsza. Gdy zużyjemy połowę oleju, można zacząć dodawać go strużką. Gdy zużyjemy tłuszcz, dodajemy sok z cytryny i ocet.
Gotowe! Majonez przekładamy do słoika. W lodówce możemy przechowywać go tydzień. Najlepiej smakuje z jajkami.

3 komentarze:

  1. Akurat z dzieciństwem mi się nie kojarzy, ale domowy majonez uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Twój majonez ma rewelacyjną konsystencję! Zmotywowałaś mnie, by zrobić taki domowy... Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Rzeczywiście jest fajna konsystencja. Moim zdaniem, jeśli po dodaniu cytryny, konsystencja i smak będą ok, można zrezygnować z octu. Jak kto lubi :)

    OdpowiedzUsuń